Chatka Szyroki
Beskid Śląski - okolice Jaworzynki
Szyroki powstał jako chatka studencka w 2002 roku. Po zaledwie kilku latach funkcjonowania chatka SKPB Katowice pod szczytem Szyrokiego w Beskidzie Śląskim została zlikwidowana w 2006.
Dokładniej w dniu 10.10.2006 roku zostało podpisane rozwiązanie umowy dzierżawy chatki na Szyrokim i z tą chwilą dom ten przestał pełnić funkcję Chatki Studenckiej SKPB Katowice.
Właściciel chałupy podobno znalazł lepszego kupca, który zaoferował mu sporą kwotę za sprzedaż rzeczonego obiektu, w związku z czym wymówił on dzierżawę chatki
katowickiemu SKPB. Bardzo szkoda tego wyjątkowo ciekawie położonego obiektu. A jeszcze bardziej wysiłku i zaangarzowania ludzi pracujących przy odnowieniu Szyrokiego - tych,
którzy wkładali serce w to by nowa chatka stała się miłą przystanią dla turystów.
(skan pieczątki dzięki uprzejmości pana Edwarda Wieczorka)
Chatka pod Szyrokim położona jest (obiekt nadal istnieje) w południowo zachodniej części Beskidu Śląskiego, całkiem niedaleko miejsca gdzie zbiegają się trzy granice: polska, czeska i słowacka,
w przysiółku zwanym Szyroki należącym administracyjnie do miejscowości Jaworzynki. Znajduje się w granicznym paśmie ciągnącym się od Sołowego Wierchu (848 m) i Kiczory (845 m) od strony
Zwardonia a kończącego się szczycikiem Kikula nad doliną Czadeczki. Grzbiet ten otoczony jest z północu potokiem Krężelka od południa zaś Riečki i Skaličianki. Na północnych skłonach
Szyrokiego Wierchu znajduje się rozległa polana a nawet pola uprawne, stoją tam trzy chałupy a ta położona najwyżej, około 200 m. od szczytu to właśnie była chatka. Jej pomysłodawcami
i opiekunaki byli przewodnicy Studenckiego Koła Przewodników Beskidzkich w Katowicach. Chatka powstała całkiem niedawno bo w listopadzie 2002 i prace mające na celu zaadaptowanie jej
całkowice na potrzeby schroniska nigdy nie zostały ukończone.
Na wyposażeniu w jednym z pomieszczeń znajdował się w ogólnodostępny piec, wodę czerpano ze strumienia położonego opodal w lesie, toaleta znajdowała się na zewnątrz. Do spania przewidziane
było lotnisko na poddaszu o praktycznie nieograniczonej pojemności na materacach i własnych karimatach. Do chatki doprowadzony był prąd, oświetlenie zapewniały zarówki, była lodówka
i czajnik ale też mnóstwo tajemniczych zakamarków, wewnętrzne zejście do piwnicy, co tworzyło niepowtarzalny klimat a towarzystwo przewodników SKPB Katowice gwarantowało sympatyczną
i prawie rodzinna atmosferę.
Dojście do chatki możliwe było zarówno od koleji w dolinie Soły jaki i licznych autobusów PKS w rejonie Jaworzynki i Koniakowa. Zasadzniczo należało
dotrzeć do doliny Krężelki w miejsce gdzie stoi hotel "Jano" nastepnie, zaraz za hotelem i małym parkingiem, w lewo odbija wyraźna ścieżka, którą należało pójść do góry i po około
30 minutach wyprowadzała ona na Polanę Szyroki. Ambitniejsci turyści mogli również pokusić się o dotarcie do chatki grzbietem: ze Zwardonia przez Sołowy Wierch, gdzie należało
skręcić ze szlaku niebieskiego na ciągnący się na zachód grzbiet i przez Siwoniowski i Śliwkulę dojść na Szyroki lub od strony doliny Czadeczki i turystycznego przejścia granicznego
Jaworzynka - Černe wędrójąc najpierw wśród gospodarstw a następnie lasem poniżej grzbietu ścieżką strażników granicznych, która wyprowadza do drogi w okolicach szczytu Szyrokiego Wierchu.
Sens jej istnienia potwierdzał choćby fakt, iż okolice chatki to mało znane turystom rejony potoków Czdeczka i jej dopływu Krężeli, które zaliczają się już do zlewiska Morze Czarnego.
Niezbyt wysokie szczyty i pojawiające sie często na samych grzbietach zabudowania zachęcają do spokojnej wędrówki po licznych dróżkach i ścieżynkach tego malowniczego pasma.
Turystyczne przejścia graniczne oraz drogowe w Zwardoniu pozwalają też wyruszyć w Kysuckie Beskidy na Słowacji czy Beskid Śląsko - Morawski na pograniczu czesko - słowackim.
Spokojnie w ciągu jednego dnia wędrówki można było spod Szyrokiego dojść na Pietraszonkę lub do Chatki na Skalance.